Obrońca węzła małżeńskiego

To odznaczająca się odpowiednimi kwalifikacjami osoba duchowna lub świecka, powołana przez biskupa diecezjalnego, dla obrony zgodnie z obowiązującym prawem nierozerwalności węzła święceń i węzła małżeńskiego. Prawo stanowi, że do spraw dotyczących nieważności święceń bądź nieważności lub rozwiązania małżeństwa, trzeba powołać w diecezji obrońcę węzła, którego zadaniem jest przedstawianie w sposób rozumny argumentów przeciw nieważności lub rozwiązaniu. Rola obrońcy węzła w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest nie do zastąpienia i ma bardzo ważne znaczenie, dlatego jego nieobecność sprawia, że akta są nieważne. Obrońca węzła, zgodnie ze stwierdzeniem Papieża Piusa XII, uczestnicząc w konkretnych sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa, powołany został, aby współpracować w celu odnalezienia prawdy obiektywnej. Do jego kompetencji nie należy ocena argumentów za i przeciw stwierdzeniu nieważności, bądź podejmowaniu decyzji odnośnie do ostatecznego wyniku sprawy, jednak jego obrona nie może być oparta na sztucznych schematach, bez troszczenia się o dostarczenie poważnych elementów na poparcie swojej tezy. Nie może on zatem za wszelką cenę przedstawiać sytuacji, która nie istniała, lub w każdy możliwy sposób sprzeciwiać się uzasadnionej decyzji. Obrońca węzła małżeńskiego powinien odznaczać się wysokimi kwalifikacjami i przenikliwością, aby jego działania w jak najwyższym stopniu doprowadziły do wyjaśnienia wszystkich kwestii, stając się także, w konkretnych przypadkach, obroną chrześcijańskiej wizji natury człowieka i małżeństwa.

Funkcja pełniona przez obrońcę węzła posiada szczególne znaczenie w sprawach o nieważność małżeństwa, których podstawy związane są z problemami natury psychicznej. W tego typu sprawach ważne jest, aby uwzględniał on antropologię chrześcijańską i w tym kontekście kontrolował wyniki opinii sporządzanych przez biegłych. Zdarza się, jak podkreśla Jan Paweł II, że „gdy dla psychologa lub psychiatry każda forma patologii psychicznych może wykraczać poza pojęcie normalności, dla kanonisty (…) koncepcja normalności, czyli powszechnej kondycji człowieka na tym świecie, obejmuje także lekkie formy trudności psychicznych”. Pominięcie właściwej wizji człowieka może doprowadzić do sytuacji, w której normalny stan psychiczny uznaje się za abstrakcję, a w rzeczywistości sprowadza się do tego, że większość osób uważa się za niezdolnych do małżeństwa, co jest bardzo krzywdzące.